Jak wynika z badań, nie potrafimy odpowiednio zarządzać naszymi finansami. Nie mamy rzetelnej wiedzy finansowej – czerpiemy ją głównie z życia, ucząc się na błędach. Jeśli szukamy informacji, to głównie z troski o najbliższych.
Jeśli popatrzymy w statystyki BIK-u, zauważymy, że problemy ze spłatą zaciągniętych zobowiązań ma około 2,3 miliona Polaków. Nasze decyzje finansowe nie zawsze są trafne, a liczni kredytobiorcy nie są w stanie ocenić, czy stać ich na kredyt. Z tego też powodu tak ważna jest edukacja finansowa.
Motywacja do poszerzenie swojej wiedzy na tematy ekonomiczne wynika głównie z troski o naszych bliskich – ich bezpieczeństwo i troskę poprzez poprawienie sytuacji materialnej rodziny. Co prawda zależy nam też na tym, aby nauczyć się oszczędzać, odłożyć jakąś sumę na wszelki wypadek lub zamiast emerytury, a także znaleźć optymalny kredyt, lokatę lub pożyczkę. Wielu z nas zależy też na tym, aby uchronić dziecko przed kłopotami – chcemy umieć mu doradzić, przekazać rzetelną wiedzę. Wtedy będzie mu łatwiej wejść w dorosłość…
Troska o rodzinę jest więc najlepszym motywatorem do działania – zdobywania rzetelnej wiedzy, poszukiwania lepszych rozwiązań, zadawania pytań i konsultacji z doradcą finansowym. Umiejętność zarządzania domowym budżetem to kluczowa kwestia, aby nie popaść w długi, ale także nauczyć tego własne dzieci. Nauka poprzez praktykę, jak wiemy, daje dużo lepsze efekty niż sama teoria…