Czy Tesco wycofuje się z Polski?

To już pewne. Brytyjska sieć potwierdziła informacje o tym, iż planuje zamknąć 13 swoich placówek, które zatrudniają w sumie ponad 2200 osób.

Sieć podała do publicznej wiadomości powyższą informację i zapewniła, że poinformowała także pracowników, związki zawodowe oraz urzędy pracy w miastach, w których znajdują się zamykane sklepy. Mówi się również że odchodzący pracownicy otrzymają stosowne wsparcie w tej niełatwej dla nich sytuacji. Likwidacja nierentownych sklepów jest stałą praktyką tej sieci, jednakże chyba po raz pierwszy jest ona prowadzona na tak dużą skalę. Zamykane placówki handlowe znajdują się na terenie całego kraju w Gliwicach, Bytomiu, Chorzowie, Hrubieszowie, Poznaniu, Jeleniej Górze, Kaliszu, Knurowie, Piasecznie, Sieradzu, Strzelinie, Wrześni oraz Żorach.

Nietrudno zauważyć, że większość sklepów zlokalizowana jest na terenie Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, czyli na południu polski. Może to świadczyć o tym, że na tym terenie znacznie większe wpływy mają inne sieci handlowe takie jak Biedronka czy Lidl. Potwierdzają to także przeprowadzane badania satysfakcji klientów. Tesco ma w planach wzmocnienie swojej oferty oraz pracę nad asortymentem, który jest najpopularniejszy wśród klientów, dlatego wydaje się nie, że rezygnuje. Jak będzie w istocie – pokażą nam najbliższe miesiące.

Sieć podkreśla, że nasz kraj nadal pozostaje dla niej ważnym rynkiem, o który zamierza zadbać w odpowiedni sposób. Być może uda się jej więc odbudować zainteresowanie klientów?

auth, fot.sardenacarlo/Pixabay

READ  Rynek okien w Polsce w 2020 roku