Niezłożenie zeznania podatkowego w wyznaczonym terminie grozi otrzymaniem kary finansowej. Istnieje jednak sposób, pozwalający uchronić się przed grzywną.
Wedle prawa podatnik może rozliczyć się z podatku nawet po upływie terminu składania deklaracji. Oczywiście nie powinien tego odkładać na następny rok, ryzykując poważniejszymi konsekwencjami, a w jak najkrótszym czasie wypełnić wniosek i złożyć go w odpowiednim urzędzie.
Instytucje czynnego żalu – sposób na uniknięcie kary
Podatnik, który nie złożył deklaracji PIT do 2 maja 2017 r., ma pełne prawo skorzystać z usług specjalnej instytucji – instytucji czynnego żalu. Według przepisów prawnych osoba, która dopuściła się przestępstwa bądź wykroczenia skarbowego, może sama poinformować o tym organy ścigania i przedstawić przyczyny zaistniałej sytuacji. Aby na tej podstawie uniknąć kary, należy zrobić to zanim urząd skarbowy zajmie się całą sprawą. Jeżeli więc podatnik zacznie zwlekać ze zgłoszeniem wykroczenia, prawdopodobnie urząd skarbowy go wyprzedzi i tym sposobem rozpocznie już procedury mające ujawnić okoliczności nieprawidłowości. Wnioski do instytucji czynnego żalu można składać w formie listu lub poprzez formularz ORD-ZU dostępny w Internecie.
Niesumienni podatnicy muszą jednak pamiętać o tym, że taki dokument nigdy nie będzie prośbą. Oznacza to, że na jego mocy nie można starać się o odroczenie terminu wydania rozliczenia podatkowego czy czasu otrzymanego na spłatę zaległych podatków. Może on wyłącznie uchronić człowieka przed karą pieniężną.